Raz jeszcze
pragnę ujrzeć w oczach
pożądanie
poczuć smak na ustach
bezpruderyjnej nagiej
intymności
chłonąć ją pocałunkami
pieścić dłońmi różowe
wzgórza
wargami zdobyć szczyt
płynąc konturem ciała
posiąść
zmysłami jego głębię
natchnąć ekstazą duszę;)